www.MojeOsiedle.pl
Site Admin
Dołączył: Nie Mar 21, 2004 19:50 Posty: 534
|
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 10:45 Temat postu: Awantura o TKKF Przymorze (3) |
|
|
Urząd Miejski nadal walczy o przejęcie obiektu przy ulicy Dąbrowszczaków 13 na osiedlu Przymorze. Teren ten mieszkańcom osiedla kojarzy się z ogniskiem sportowym TKKF Przymorze. Szkopuł w tym, że 15 maja 2003 roku gdański Sąd Rejonowy nakazał wykreślenie tego stowarzyszenia z rejestru.
Władysław Tałaj, dyrektor TKKF Przymorze odwołał się od wyroku i twierdzi, że prowadzone przez niego stowarzyszenie jest nadal legalne. W ubiegłym tygodniu pracownicy MOSiR próbowali przejąć klucze do budynku i zacząć nim zarządzać w praktyce. W praktyce, gdyż teoretycznie jest on już od jakiegoś czasu we władaniu MOSiR. Niestety, nikt nie otworzył im drzwi, więc do przekazania obiektu nie doszło. Tym samym TKKF Przymorze choć formalnie nie istnieje, nadal terenem zarządza. Według dyrektora Tałaja wszystko jest w porządku, jednak innego zdania są przedstawiciele MOSiR i magistratu.
- Właścicielem gruntu i tego co się na nim znajduje jest gmina. Dlatego też ona, a nie jakieś nieistniejące stowarzyszenie powinna nim zarządzać - wyjaśnia Halina Płonka, kierownik Referatu Obrotu Nieruchomościami w Wydziale Skarbu UM.
- Co się stanie, kiedy podczas jednej z organizowanych tam imprez dojdzie do wypadku? Kto za to odpowie? Nieistniejące stowarzyszenie? - pyta Krzysztof Mincewicz, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu. - W interesie wszystkich jest, aby gruntem tym zarządzał MOSiR. Wtedy będzie gwarancja, że bezpieczenstwo jest zapewnione - dodaje dyrektor Mincewicz.
Odrębną kwestią jest wynajmowanie prywatnym przedsiębiorcom pomieszczeń i powierzchni reklamowej przy Dąbrowszczaków 13. Gmina, choć to jej własność, nie czerpie z tego tytułu korzyści.
Jak długo trwać będą przepychanki pomiędzy TKKF Przymorze, a Urzędem Miejskim? Tego dokładnie nie wiadomo. Urzędnicy zapewniają, że problem ten rozwiążą jak najszybciej. Pytanie tylko, czy im się to uda, skoro Władysław Tałaj obiecuje, że obiektu nie odda, choćby miała się polać krew.
Źródło: Dziennik Bałtycki (Maciej Pawlikowski) 2005-01-04 |
|